Page 1 of 1

Posted: Thu 30 Jun, 2005
by Wojciech Nitka
A kto powiedział, że wewnątrz konstrukcji muszą być gryzonie?
Ale jeżeli już tak chcesz się zabezpieczyć, choć nie znam przypadku by gryzonie uszkodziły przewody elektryczne, to proponuję przewody puścić w rurkach.

Posted: Thu 12 Jan, 2006
by alex.57
Witam, dołączyłem do forum pod koniec roku i temat poruszony przez Szczepana jest już pewnie nieaktualny, ale wtrącę swoje 3 grosze. :lol: myszki są nieprzewidywalne!!
spotkałem w znajomej fermie kur, w pomieszczeniu w którym przygotowuje się pasze, pełnej rarytasów w rodzaju przenicy i kukurydzy pogryzione przewody instalacji elektrycznej ( w rurkach).Niedokładne ułożenie, pozostawienie szpar przy puszkach rozdzielczych umożliwiło wtargnięcie gryzoni i uszkodzenie izolacji. w większości przypadków nadgryziona jednak była tylko izolacja przewodu zerowego(!).Po uszczelnieniu rurek problem zniknął.Instalacja wykonana była na tynku.W kilku rurkach znaleziono martwe gryzonie, i myślę, że gryzienie izolacji było spowodowane głodem nie mogących wycofać się z pułapki gryzoni.Pozdrawiam.

Posted: Fri 13 Jan, 2006
by Grzegorz Szostak
alex.57 wrote:W kilku rurkach znaleziono martwe gryzonie, i myślę, że gryzienie izolacji było spowodowane głodem nie mogących wycofać się z pułapki gryzoni.Pozdrawiam.
To byl skutek, natomiast przyczyna to ich nieodpowiednie zabezpieczenie.

Warto zwrocic uwage na same lacza, bo tam najczesciej dochodzi do wtargniecia gryzoni, czy tez wody z przeciekajacej rury. Mozna tu zastosowac spora warstwe silikonu jako zabezpieczenie zewnetrzne. Ma on konsystencje gumy co utrudnia wygryzienie sobie drogi. Z drugiej strony rowniez oblozenie welna mineralna powinno odniesc podobny skutek. Oba materialy sa izolujace i niepalne, wiec ryzyko ich zastosowania jest znikome.

Posted: Sat 04 Feb, 2006
by mięcho
greyg
nie mam pojecia skąd przyszło Ci do głowy takie zabezpieczenie instalacji????
Twoje innowacyjne podejście do tematu sprowokowało mnie do rejestracji na tym forum
zabezpieczanie złącz rurek do prowadzenia przewodów jest bezcelowe ponieważ w żaden sposób nie podniesie odporności na przegryzienie bo rurki łączy sie na mufki elastyczne które ściśle przylegają do samej rurki więc jakiekolwiek nieszczelności są tylko i wyłącznie spowodowane niedbałym wykonawstwem zreszta jak mysz nie ugryzie silikonu to wgryzie sie kawałek dalej jeśli jej na to przyjdzie ochota....
jeśli silikon miałby coś pomóc szczelności pod względem wnikania wody to proponuje wykonać cała instalację w stopniu ip44 łącznie z puszkami instalacyjnymi
nie wiem po co ktoś miałby dodatkowo obkładać wełną rurki prowadzone w ścianach wypełnionych wełną ale może nie złapałem tematu?

konkludując: najlepszym zabezpieczeniem przed gryzoniami wydaje się być ułożenie przewodów w peszlach czyli rurkach karbowanych prowadzonych od puszki do puszki redukuje to do minimum ilość niesczelnych miejsc z powodu ograniczenia lączeń....
sprytne nie?? :lol: pośrednią korzyścią jest oszczędność na silikonie którego uparci będą mogli zużyć mniej chociaż może jakby zużyli go dużo to mieliby lepsze samopoczucie :twisted:

i mam nadzieje że nie przyjdzie nikomu do głowy tworzenie instalacji przeciwwybuchowych z rur stalowych w celu ochrony przed gryzoniami

pozdrawiam wszystkich

Posted: Sat 04 Feb, 2006
by Grzegorz Szostak
mięcho wrote:greyg
nie mam pojecia skąd przyszło Ci do głowy takie zabezpieczenie instalacji????
Takie zabezpieczenie dopiero pomoglo w "wojnie" z myszami polnymi w poprzednim moim domu - lesniczowka na skraju lasu. Nadgryzione byly wylacznie puszki i ich okolice. Zastosowane dorazne izolowanie silikonem rozwiazalo klopot calkowicie.
W nowym domu oczywiscie mozna liczyc na porzadnie wykonana instalacje, ale w naszym pieknym kraju to chyba polowa ma "byle jak".

Posted: Sun 05 Feb, 2006
by alex.57
Witam!! Panowie- bez emocji!! :) w końcu to tylko myszki, kazdy ma swoje doświadczenia, ale szczelnośc instalacji to podstawa! ( w postach"mięcho" wyczuwam fachowca!!) witamy na Forum dla korzyści wszystkich uzytkowników! :D :) Pozdrawiam serdecznie.