Błędy w wykonaniu budynku - grzyb i pleśń
-
- Posts: 3
- Joined: Tue 26 Aug, 2008
Błędy w wykonaniu budynku - grzyb i pleśń
Witam.
Zdaję sobie sprawę, że ten post jest bardziej prośbą o poradę prawną, ale już brak mi sił...
Jestem w trakcie budowy domu na konstrukcji szkieletowej i niestety mam duży problem, ale po krótce.
Firma zamontowała domek na fundamencie, ale nie zabezpieczyła elewacji przed działaniem wody i deszczu. Część płyt Fermacella była osłonięta styropianem, a część nie. Przez krótki okres czasu padał deszcz, a na płytach wewnątrz budynku poajwiła się pleśń i grzyb. Rozebraliśmy kilka płyt by zobaczyć jakie jest zniszczenie, a to co zobaczyliśmy było masakrą: pleśń i grzyb na płytach wewnątrz i na szkielecie.
Wezwałem firmę odgrzybiającą, a oni polecili wymienić wszystkie płyty zewnętrzne na nowe. Potem rozebrać wszystkie płyty wewnętrzne, wyrzucić wełnę drzewną (użyta do ocieplenia), spryskanie środkami grzybobójczymi i pozostawienie do wyschnięcia.
Z firmą wykonawczą uzgodniliśmy wszystko, co ma być zrobione, ale teraz oni wycofują się z napraw i chcą robić po swojemu - nie biorąc pod uwagę żadnych zaleceń. Mało tego - kierownik budowy nie interesuje się w ogóle tym, co dzieje się na budowie.
Proszę o pomoc i jakąkolwiek poradę - jak sobie teraz poradzić z firmą budowlaną i jak wyegzekwować od kierownika budowy to, aby wziął się wreszcie do roboty?
Pozdrawiam
Zdaję sobie sprawę, że ten post jest bardziej prośbą o poradę prawną, ale już brak mi sił...
Jestem w trakcie budowy domu na konstrukcji szkieletowej i niestety mam duży problem, ale po krótce.
Firma zamontowała domek na fundamencie, ale nie zabezpieczyła elewacji przed działaniem wody i deszczu. Część płyt Fermacella była osłonięta styropianem, a część nie. Przez krótki okres czasu padał deszcz, a na płytach wewnątrz budynku poajwiła się pleśń i grzyb. Rozebraliśmy kilka płyt by zobaczyć jakie jest zniszczenie, a to co zobaczyliśmy było masakrą: pleśń i grzyb na płytach wewnątrz i na szkielecie.
Wezwałem firmę odgrzybiającą, a oni polecili wymienić wszystkie płyty zewnętrzne na nowe. Potem rozebrać wszystkie płyty wewnętrzne, wyrzucić wełnę drzewną (użyta do ocieplenia), spryskanie środkami grzybobójczymi i pozostawienie do wyschnięcia.
Z firmą wykonawczą uzgodniliśmy wszystko, co ma być zrobione, ale teraz oni wycofują się z napraw i chcą robić po swojemu - nie biorąc pod uwagę żadnych zaleceń. Mało tego - kierownik budowy nie interesuje się w ogóle tym, co dzieje się na budowie.
Proszę o pomoc i jakąkolwiek poradę - jak sobie teraz poradzić z firmą budowlaną i jak wyegzekwować od kierownika budowy to, aby wziął się wreszcie do roboty?
Pozdrawiam
-
- Posts: 3
- Joined: Tue 26 Aug, 2008
Wezwealiśmy inspektora nadzoru, ale nic nie wskurał. Pobiadolił coś od rzeczy, a na tego typu konstrukcjach się wogóle nie znał.
Co do kierownikia budowy, to jego nikt nie da rady zdyscyplinować - tłumaczy się tym, że on ma się pojawić na budowie trzy razy: na początku, w środku i na koniec. Takie są jego obowiązki, za co bierze pieniądze.
Szkoda gadać...
Chyba nie pozostanie mi nic innego jak tylko skierować sprawę so sądu, albo wezwać kogoś z jakiegoś głównego urzędu, aby tym się zająć.
Ale czy są jakieś inne rozwiązania?
Co do kierownikia budowy, to jego nikt nie da rady zdyscyplinować - tłumaczy się tym, że on ma się pojawić na budowie trzy razy: na początku, w środku i na koniec. Takie są jego obowiązki, za co bierze pieniądze.
Szkoda gadać...
Chyba nie pozostanie mi nic innego jak tylko skierować sprawę so sądu, albo wezwać kogoś z jakiegoś głównego urzędu, aby tym się zająć.
Ale czy są jakieś inne rozwiązania?
-
- Posts: 3841
- Joined: Thu 19 Aug, 2004
- Location: Gdańsk
- Contact:
Re: Błędy w wykonaniu budynku - grzyb i pleśń
Masz zapewne odpowiednio spisaną umową z firmą wykonawczą. Więc powinieneś egzekwować realizację budowy i usuwanie błędów czy też zniszczeń spowodowanych postępowaniem firmy. Podobnie z kierownikiem budowy. A kierownika angażowałes Ty czy firma wykonwcza?Iwo Partizant wrote:- jak sobie teraz poradzić z firmą budowlaną i jak wyegzekwować od kierownika budowy to, aby wziął się wreszcie do roboty?
Jak widać zniszczenia są znaczne, a tym samym znaczne koszty. Nie powinieneś tego odpuścić firmie. Czy jakiś rzeczoznawca oglądał budowę, czy posiadasz jakąś opinię, w tym dokumentację opisowo-zdjęciową?
By móc wystapic do sądu musisz mieć wykonaną opinię techniczną czy też ekspertyzę. A tak przy okazji - co to za firma?nie pozostanie mi nic innego jak tylko skierować sprawę so sądu
-
- Posts: 3
- Joined: Tue 26 Aug, 2008
Re: Błędy w wykonaniu budynku - grzyb i pleśń
Dziękuję za odpowiedź i podpowiedź. Spieszę z odpowiedzią:
Dokumentację opisowo - zdjęciową mamy, ale zrobioną przez siebie. Staramy się egzekwować wszystko od firmy ale jakos nie chcą podpisywać pism, jakie do nich wystosowaliśmy.
Kierownika angażowałem ja z polecenia - czasami i tacy się zdarzają.
Jeszcze nie mamy ekspertyzy i opinii technicznej, ale jestem w trakcie jej załatwiania.
A firma nazywa się ABIES i mieści się w Bielsku-Białej. Swoją drogą, to do dzisiaj nie otrzymałem żadnych cerytyfikatów materiałów uzytych do budowy i chyba ich nie otrzymam - bynajmniej nie jestem w stanie ich wyegzekwować. Kierownika budowy jakoś też to nei interesuje.
Mielismy rzeczoznawcę na budowie, ale zanim jeszcze pojawił się grzyb i pleśń. Mieliśmy obawy o złe wykonanie dachu.Wojciech Nitka wrote:Masz zapewne odpowiednio spisaną umową z firmą wykonawczą. Więc powinieneś egzekwować realizację budowy i usuwanie błędów czy też zniszczeń spowodowanych postępowaniem firmy. Podobnie z kierownikiem budowy. A kierownika angażowałes Ty czy firma wykonwcza?Iwo Partizant wrote:- jak sobie teraz poradzić z firmą budowlaną i jak wyegzekwować od kierownika budowy to, aby wziął się wreszcie do roboty?
Jak widać zniszczenia są znaczne, a tym samym znaczne koszty. Nie powinieneś tego odpuścić firmie. Czy jakiś rzeczoznawca oglądał budowę, czy posiadasz jakąś opinię, w tym dokumentację opisowo-zdjęciową?
By móc wystapic do sądu musisz mieć wykonaną opinię techniczną czy też ekspertyzę. A tak przy okazji - co to za firma?nie pozostanie mi nic innego jak tylko skierować sprawę so sądu
Dokumentację opisowo - zdjęciową mamy, ale zrobioną przez siebie. Staramy się egzekwować wszystko od firmy ale jakos nie chcą podpisywać pism, jakie do nich wystosowaliśmy.
Kierownika angażowałem ja z polecenia - czasami i tacy się zdarzają.
Jeszcze nie mamy ekspertyzy i opinii technicznej, ale jestem w trakcie jej załatwiania.
A firma nazywa się ABIES i mieści się w Bielsku-Białej. Swoją drogą, to do dzisiaj nie otrzymałem żadnych cerytyfikatów materiałów uzytych do budowy i chyba ich nie otrzymam - bynajmniej nie jestem w stanie ich wyegzekwować. Kierownika budowy jakoś też to nei interesuje.
Tak BTW chętnie zobaczyłbym na tym vortalu wzór dobrze spisanej umowy lub zalecenia na jakie rzeczy zwracać uwagę. Niestety, ale osoba która nigdy nie budowała domu nie jest w stanie spisać dobrej umowy. A, śmiem twierdzić, że nawet gdy zbudowała to i tak nie jest w stanie przewidzieć 50% przypadków które mogą się zdarzyć i przed którymi powinna chronić idealna umowa.
Oczywiście nie zawsze taka umowę da się spisać - ale w takim przypadku przynajmniej spisujący będzie wiedział z czego zrezygnował.
Oczywiście nie zawsze taka umowę da się spisać - ale w takim przypadku przynajmniej spisujący będzie wiedział z czego zrezygnował.
-
- Posts: 3841
- Joined: Thu 19 Aug, 2004
- Location: Gdańsk
- Contact:
Czasem warto poszperać - http://www.szkielet.pl/forum/viewforum.php?f=34Canin wrote:chętnie zobaczyłbym na tym vortalu wzór dobrze spisanej umowy
A rzeczywiście, jakoś przeoczyłem. Ale moim zdaniem brakuje:
- załącznika 6 "Podstawowych standardów techniczno-montażowych"
- jak rozstrzygnąć spór jeśli projekt nie jest zgodny z załącznikiem 6 (może się tak przecież zdarzyć w jakichś szczegółach)
- w jaki sposób rozstrzygać spory czy coś jest zgodne ze standardem lub nie w zakresie nie zdefiniowanym w załączniku 6, oraz jak rozstrzygać spory jakościowe. Ostatecznie można w sądzie - ale dobrze by wymyślić jakąś uproszczoną drogę - nie wiem, może jakiś rzeczoznawca?
- zgłaszanie poszczególnych etapów do odbioru powinno być pisemne aby potem wykonawca się nie tłumaczył - mówiłem że gotowe tydzień temu, 7 dni nie było zastrzeżeń - teraz za późno
- par3 pkt 5 ja bym tu wpisał że koszt usunięcia usterek może zostać odliczony od zapłaty za dany etap robót - bez tego zapisu ja mam obowiązek zapłacić pełną stawkę a potem dochodzić odszkodowania
- kary też będą naliczane na bieżąco i będą odliczane/doliczane do kolejnych płatności.
Oczywiście trzeba by rzucił na to okiem jakiś prawnik.
- załącznika 6 "Podstawowych standardów techniczno-montażowych"
- jak rozstrzygnąć spór jeśli projekt nie jest zgodny z załącznikiem 6 (może się tak przecież zdarzyć w jakichś szczegółach)
- w jaki sposób rozstrzygać spory czy coś jest zgodne ze standardem lub nie w zakresie nie zdefiniowanym w załączniku 6, oraz jak rozstrzygać spory jakościowe. Ostatecznie można w sądzie - ale dobrze by wymyślić jakąś uproszczoną drogę - nie wiem, może jakiś rzeczoznawca?
- zgłaszanie poszczególnych etapów do odbioru powinno być pisemne aby potem wykonawca się nie tłumaczył - mówiłem że gotowe tydzień temu, 7 dni nie było zastrzeżeń - teraz za późno
- par3 pkt 5 ja bym tu wpisał że koszt usunięcia usterek może zostać odliczony od zapłaty za dany etap robót - bez tego zapisu ja mam obowiązek zapłacić pełną stawkę a potem dochodzić odszkodowania
- kary też będą naliczane na bieżąco i będą odliczane/doliczane do kolejnych płatności.
Oczywiście trzeba by rzucił na to okiem jakiś prawnik.
-
- Posts: 3841
- Joined: Thu 19 Aug, 2004
- Location: Gdańsk
- Contact:
To jest umowa przygotowana przez Stowarzyszenie Dom Drewniany, zatem "Podstawowe standardy techniczno-montażowe" znajdziesz na stronie Stowarzyszenia - www.domydrewniane.org
Co do projektów. W projektach niestety, można znaleźć wiele błędów - a to brakuje paroizolacji czy wiatroizolacji, albo są pokazywane w miejscach, w których nie powinne być montowane. To są raczej standardy projektantów nie mających doświadczenia w projektowaniu domów o drewnianej konstrukcji szkieletowej. Ale ... członkowie Stowarzyszenia Dom Drewniany są zobowiązani do wyłapywania błędów na etapie przygotowywania oferty i ... budowania zgodnie z wymogami ich obowiązującymi.
Prezentowana umowa, była konsultowana z prawnikami. Oczywiście nie musi być stosowana w takim stopniu jak jest prezentowana. To jest podkładka do opracowania ostatecznej umowy, która w wielu punktach winna być przystosowana do danej sytuacji.
Co do projektów. W projektach niestety, można znaleźć wiele błędów - a to brakuje paroizolacji czy wiatroizolacji, albo są pokazywane w miejscach, w których nie powinne być montowane. To są raczej standardy projektantów nie mających doświadczenia w projektowaniu domów o drewnianej konstrukcji szkieletowej. Ale ... członkowie Stowarzyszenia Dom Drewniany są zobowiązani do wyłapywania błędów na etapie przygotowywania oferty i ... budowania zgodnie z wymogami ich obowiązującymi.
Prezentowana umowa, była konsultowana z prawnikami. Oczywiście nie musi być stosowana w takim stopniu jak jest prezentowana. To jest podkładka do opracowania ostatecznej umowy, która w wielu punktach winna być przystosowana do danej sytuacji.