Page 1 of 1

podwalina przymocaowana na kołki do fundametu czy dobrze???

Posted: Sun 21 Sep, 2008
by aniadub
Witam wszystkich,
jestem tu pierwszy raz i chciałam się przedewszystkim przywitać :wink: no i zadać pytanie :
Zaczeliśmy budowe kanadyjczyka przez firmę z Gdańska. Została wylana płyta fundamentowa na tej płycie, zostały zbite szalunki i wylany został fundament, ale nie zostały w ogóle wyprowadzone kotwy. Podwalina została przytwierdzona za pomocą kołków do betonu!! ( co około 1 metr ) nie wszystkie kołki są wbite do końca ( wytają )
Zadzoniłam do kierownika budowy i oczywisie powiedział że jest wszystko ok.
Beton, który został wylanyna fundamenty jest barzo słaby ( chudy ) podczas wbijania kołka beton pękł.
Zadzwoniłam i wstrzymałam stawianie scian, aby upewnić się w 100% i zaczrpnąć od was porady co robić teraz jak kierownik mówi że jest ok, bardzo was prosze o pomoc.

Bardzo was prosze o pomoc i w miare szybką odpowiedź. W tym tygodniu chcieli stawiać sciany, ale wstrzymaliśmy telefonicznie z mężem dalszą budowę. Co robić???
Prosze o wskazówki - poniżej zdjęcia
Dziękuję pozdrawiam Ania

Posted: Sun 21 Sep, 2008
by ewaka
chyba, dobrze, ze wstrzymałas budowę...
dom ma sie trzymać na tych "chudziakowych", rozwalających się fundamentach? rany boga, jezeli on pęka od wstrzelenia kołka, to co będzie jak sanie chałupa????

czy masz kierownika z tej firmy czy swojego? jakokolwiek, chyba bym go zwolniła natychmiast, jezeli twierdzi, ze jest ok. Moze powiadom PINB?
A na pewno zatrudnij natychmiast inspektora nadzoru (moze Pan Wojciech by pomógł?), a domu niech nie stawiają do momentu poprawienia tej fuszerki... jeżeli po tej współpracy jeszcze będziesz chciała z nimi budowac...

Posted: Sun 21 Sep, 2008
by alek
Ja widzialby to tak - rozwazenie warunkow umowy, co tam macie na ten temat (mogliscie sie zgodzic na taki fundament - chudy beton bez zbrojenia? oraz kotew, za to chwytanie na kolki - czy aby nie sa to jakies specjalne kolki?).
Po drugie - jesli kierownik jest "Wasz", a nie narzucony przez wykonawce, to nie powinien twierdzic, ze jest wszystko O.K. przy takim odpeknieciu.
Lepiej szukac innego.
Jesli firmy - rozmawiac z szefem i prosic o naprawe, ale zle sie to zapowiada.
Jesli kierownik jest narzucony, to trzeba koniecznie zatrudnic inspektora nadzoru inwestorskiego, jego zdanie wiecej znaczy, niz inwestora, rowniez w sadzie.
Niech dziala wg tego, na co prawo mu pozwala.

Posted: Sun 21 Sep, 2008
by ewaka
pytanie kolejne, czy wasze podwaliny sa zaimpregnowane?

Posted: Mon 22 Sep, 2008
by aniadub
ewaka wrote:pytanie kolejne, czy wasze podwaliny sa zaimpregnowane?
Z tego co mi widomo to tak jest zaimpregnowana.

Posted: Mon 22 Sep, 2008
by aniadub
jeżeli chodzi o to peknięcie to to będzie skorygowane, bo to ewidenta fuszera. tylko te kołki nie dają mi spać!:-(

Posted: Mon 22 Sep, 2008
by ewaka
w temacie kołków ci nie odpowiem, ale nie boisz się ze jak postawią konstrukcję, i zaczną ją obciążać, a dom zacznie pracować, to to cienkie i nie wysokie coś wylane na waszej płycie zacznie pękać i kruszeć? Szczerze mówiąc pierwszy raz widzę takie rozwiązanie, a widziałam setki jak nie tysiące fundamentów - różnymi sposobami robione, ale cos takieg pierwszy raz.... moze to dopuszczalne, ale chyba jednak nie zdaje egzaminu... osobiście bym się o to bała....

Posted: Mon 22 Sep, 2008
by aniadub
alek wrote:Ja widzialby to tak - rozwazenie warunkow umowy, co tam macie na ten temat (mogliscie sie zgodzic na taki fundament - chudy beton bez zbrojenia? oraz kotew, za to chwytanie na kolki - czy aby nie sa to jakies specjalne kolki?).
Jeżeli chodzi o beton który został wylany ( ten chudy ) jest zbrojony prentem 8 ale ile jest tych prentów to nie wiem, natomiast mój brat był na budowie i przekazał mi że kruszy się w reku i jak sprawdzał rysując po betonie zwykłym kluczem od samochodu to beton sie kruszył, co tez wskazuje pekniecie widoczne na zdjęciu i chyba tam nie ma zbrojenia.
alek wrote:Po drugie - jesli kierownik jest "Wasz", a nie narzucony przez wykonawce, to nie powinien twierdzic, ze jest wszystko O.K. przy takim odpeknieciu.
Lepiej szukac innego.
Kierownik jest narzucony przez firmę która nam buduje, moje wątpliwości dotyczące budowy przekazał mi mój brat który był na rozpoczętej budowie chcialabym dodac że my z mężem nie mamy zielonego pojęcia, do tej pory ciszyliśmy się , a jak brat pojechał mamy zmarwienie.

[quote="alek"Jesli firmy - rozmawiac z szefem i prosic o naprawe, ale zle sie to zapowiada.
Jesli kierownik jest narzucony, to trzeba koniecznie zatrudnic inspektora nadzoru inwestorskiego, jego zdanie wiecej znaczy, niz inwestora, rowniez w sadzie.
Niech dziala wg tego, na co prawo mu pozwala.[/quote]
Brat mi jescze przekazał że nie ma pewności że podwalina jest impregnowana cisnieniowo, mąż dzwonił do firmy oczywiście powiedzieli że jest impregnowana to że deska jest biała to tylko że impregnat chemiczny jest bezbarwny, a jak ma jakiś ciemny kolor to jak chce sie udowodnić komus że było cokolwiek robione.

Można sprawdzic czy podwalina jest impregnowana?????
mąż dzwonił dziisaj do insptora budownictwa z pruszczy Gd. powiedzieli że montaż na kołki jest dopuszczalny wszystko zależy jak jest w projekcie, jak często są kołki i jak długie, bardziej martwi ich ten beton któy widac na zdjęciu.

mój brat przekazał mi że podwalina w trzech miejscach się rusza jak na nia się stanie i że powinny byc wyprowadzone kotwy co potwierdził telefoncznie mojej koleżanki mąż, który jest z branzy budolwanej , mój brat mówi że jak przyjdą duże wiatry mój dom poleci lub coś się stanie natomiast kierownik twierdzi że jest ok
prosze o pomoc i bardzo dziekuję za zainteresowanie i odpowiedzi

Posted: Mon 22 Sep, 2008
by alek
W umowie powinien byc punkt o zglaszaniu niedociagniec i bledow wykonawcy, ktore ten ma usunac. Jesli nie ma - to zle. Trzeba zatrudnic inspektora nadzoru inwestorskiego - jednak znalezc te pieniadze i niech dziala rygorystycznie.
Ostatecznie odwolac sie do powiatowego nadzoru budowlanego z zastrzezeniami, ale Ci moga porownac projekt z wykonaniem, jesli cos zrobia. Inspektor, inspektor sie klania!
Co do podwaliny, sa one impregnowane cisnieniowo najczesciej preparatami miedziopochodnymi, np. Wolmanit i podwalina nabiera specyficznego, zielonkawego koloru.
Zatrudniony inspektor nadzoru inwestorskiego moze zazadac od wykonawcy danych dot. zastosowanego materialu i sprawdzic to, jesli bedzie mial watpliwosci. Dotyczy to rowniez podwaliny.
Przyklad mojej podwaliny:

Posted: Mon 22 Sep, 2008
by aniadub
nasza podwalina ma biały kolor nie taka jak widać na zdjęciu u Ciebie Alek :cry:
zaznaczyłam na zdjęciu kółkiem czerwonym miejsce - czy dopuszczalne jest to co widać na zdjęciu??

czy z Gdańska może ktoś z was polecić do kogo najlepiej się zwrócić ( nadzoru) ???

Posted: Mon 22 Sep, 2008
by Grzegorz Szostak
aniadub wrote:czy z Gdańska może ktoś z was polecić do kogo najlepiej się zwrócić ( nadzoru) ???
Proponuję w trybie pilnym poprosić Pana Wojtka Nitkę o objęcie funkcji Inspektora Nadzoru Budowlanego (jest z Gdańska).

Posted: Mon 22 Sep, 2008
by finkamala
To jest moja podwalina wygląda tak jak alka, podejrzane jest zachowanie wykonawcy, popieram jak najszybsze zatrudnienie inspektora nadzoru. Jaki to jest beton (mieszanka) B-10? Takich informacji muszą Ci udzielić, my dostaliśmy takie zaświadczenie zgodności betonu u nas zastosowany jest B-25. Dobrze, że wstrzymaliście dalsze prace. Możesz napisać jaka firma buduje Ci dom? Ja też jestem z trójmiasta i trochę tych firm zwiedziłam :wink: . Mam nadzieje, że szybko się wszystko wyjaśni i budowa ruszy dalej.

pozdrawiam
finka