Witam,
Na wstępie chciałbym zaprzeczyć opinii Pana Mazura, z którą zupełnie się nie zgadzam.
17 maja tego roku odebrałem dom, który zbudowała dla mnie firma INEZ Co. z Woli Mrokowskiej.
Szczerze mówiąc bardzo długo zastanawiałem się nad wyborem firmy która pobuduje nasz dom. Niestety w okolicach Warszawy nie ma zbyt wielu wykonawców domów w technice kanadyjskiej. Przed podpisaniem umowy na forach internetowych szukałem opinii na temat wykonawców i na stronie szkielet.pl natknąłem się na nie pochlebny wpis, jednak postanowiłem zaryzykować i podpisałem umowę. Budowa domu to inwestycja na całe życie, nie ukrywam, że byłem bardzo przejęty i do końca nie wiedziałem co mnie czeka. Po wyborze projektu, obejrzeniu domów w trakcie realizacji umowę podpisaliśmy w drugim kwartale 2007r. Następnie do października miałem czas aby dopilnować wszystkich spraw urzędowych związanych z pozwoleniem na budowę. Prace rozpoczęły się w październiku, wiadomo najpierw zostały wylane ławy fundamentowe, następnie przyjechało drzewo, z którego powstała konstrukcja drewniana, pomimo nie sprzyjających warunków atmosferycznych prace przebiegały bardzo sprawnie. Nie będę opisywać każdego etapu po kolei, bo zabrakło by czasu. Całą budowę można prześledzić na
http://picasaweb.google.com/damasiewicz Począwszy od wyboru projektu, poprzez przeprowadzenie wszystkich prac budowlanych, a skończywszy na odbiorze domu wszystko było solidnie, terminowo TAK JAK W UMOWIE. Wszystkim znajomym i nie znajomym polecamy współpracę z firmą INEZ. Jeszcze raz bardzo dziękujemy Pani Agnieszca Lipce właścicielce firmy za udaną współpracę. Gratulujemy wspaniałych fachowców, którzy rozwiali nasze stereotypowe spojrzenie na polskiego budowniczego. Szczególne podziękowania składamy dwóm majstrom Panu Andrzejowi i Panu Krzysztofowi, którzy włożyli wiele serca i wysiłku w to aby Nasz dom wyglądał pięknie.Dziękujemy również glazurnikowi Panu Andrzejowi. Wielkie dzięki za wszystko
))
Daniel i Magda Damasiewicz