piszę to, aby uczulić ewentualnych przyszłych nabywców.
Zamówiłem drewno suszone komorowo do 16-18%, strugane itd. Niestety przyjechałem po odbiór samemu, bez żadnego specjalisty - jak dla mnie drewno wyglądało super, wszystko prościutkie, zero kory, dziur po kornikach czy innych owadach, boki nie dość że strugane to niektóre grubsze elementy szlifowane. Jedna rzecz mnie jednak zdziwiła - dlaczego na żadnej belce nie widać pęknięć. Spytałem Pana Laski, tak, oczywiście, drewno wysuszone komorowo zgodnie z umową itd itd. Mój błąd - nie poprosiłem o pomiar wilgotnościomierzem zakupowanego właśnie drewna.
Gdy cieśla zobaczył drewno (a zna się z pewnością milion razy lepiej ode mnie) powiedział, że jak dla Niego drewno nie było w ogóle suszone, ponieważ jest zbyt ciężkie i jak się dotknie to "czuć" że nie jest wysuszone. Powiedział, że drewno było co najwyżej przez kilka godzin wrzucone do suszarni pod wentylatory. Potwierdził tą opinię także mój kierownik budowy, gdy zobaczył drewno.
Jak widać z mojego opisu nie mam żadnego dowodu na to, że drewno nie zostało wysuszone do tych 16-18%, ale jedną rzecz mogę powiedzieć do rozważenia - drewno przy zakupie nie miało ani jednego pęknięcia, a zamówiłem belki naprawdę grube - przekroje 12x12, 12x18, 20x20 a nawet 25x25. Dopiero po kilku tygodniach pobytu drewna na budowie zaczęły powstawać pęknięcia i drewno pękało jeszcze przez około 2 miesiące, niektóre belki się poskręcały, czy powiginały. I pytanie - dlaczego, skoro niby było już suche?
Tak więc podsumowując - Tartak ma bardzo zdrowe i dobre jakościowo drewno, jednak koniecznością jest je sprawdzić wilgotnościomierzem przed dokonaniem odbioru.
Tartak "LASKA" - Stężyca koło Kościerzyny
-
- Posts: 1601
- Joined: Sun 21 Aug, 2005
- Location: Siedlce
- Contact:
mt, dla takich przekrojów nie ma obecnie technologii wysuszenia do 18-20% w komorze bez wad wizualnych.
Drewno było "spod piły", a obróbka stworzyła tylko wrażenie, że jest suche (ok. 19%).mt wrote:Dopiero po kilku tygodniach pobytu drewna na budowie zaczęły powstawać pęknięcia i drewno pękało jeszcze przez około 2 miesiące, niektóre belki się poskręcały, czy powiginały. I pytanie - dlaczego, skoro niby było już suche?
Podaj treść umowy i faktury. Bardzo nie lubię takich cwaniaczków.mt wrote:Spytałem Pana Laski, tak, oczywiście, drewno wysuszone komorowo zgodnie z umową itd
był ode mnie papier z opisanym zamówieniem, ale umowy pisemnej nie było, a faktury nie mam. ja nie nazwałbym nikogo cwaniaczkiem, a najwyżej siebie frajerem, że nie wziąłem ze sobą fachowca lub przynajmniej wilgotnościomierza i dlatego chciałbym na to uczulić przyszłych kupujących. zapłaciłem 1100zł/m3, a nie suszone było po 900zł/m3 - pomijając fakt wpuszczenia kasy w błoto, to jeszcze czekają mnie wszystkie "niedogodności" drewna nie suszonego komorowo, robale robale
teraz pozostało mi jedynie mazanie konstrukcji fobosem xx razy...
teraz pozostało mi jedynie mazanie konstrukcji fobosem xx razy...