Od czasu do czasu pojawiają się na forum posty osob dla których nie ma znaczenia, czy budują z drewna suszonego, czy takiego "prosto z lasu". Przekonują oni forumowiczów o dopuszczalności stosowania materialu o zwiększonej wilgotnośc, powołując się przy tym często na stare, skandynawskie domy jakich wiele stoi ponad sto lat w doskonałej kondycji. Chciałbym pokazać właśnie taki dom, zbudowany na początku XX wieku, ma więc trochę ponad sto lat.
Tak wygląda dom od strony ściany szczytowej.
Takich domów jest w tym mieście setki a w całej norwegii setki tysięcy. Po demontażu starych okienic okazało się, że nowych nie ma do czego przykręcić. Konstrukcja wokół jest w złym stanie i trzeba ją wymienić. Po krótkiej konsultacji z właścicielem zapadła decyzja aby zdjąć zewnętrzną deskę elewacyjną i wymienić spróchniałe elementy. Zdjeliśmy dwie warstwy, jedną położoną około 10 lat temu i drugą, która sądząc po frezach pochodzi sprzed około 50-60 laty. Do wygląda teraz tak:
40% ściany jest całkowicie spróchniała, po następnej, tym razem dłuższej rozmowie zapadła decyzja o wymianie całej ściany. Na jej miejscu powstanie calkiem nowa konstrukcja wykonana z dostępnych obecnie materiałów. Oczywiście dom nic nie straci ze swojej architektury i dla niewtajemniczonych w dalszym ciągu będzie ponad stuletnim, solidnym domem. Oto kilka fotek:
Od wewnątrz po zerwaniu paneli pokazała się ponad stuletnia farba koloru błękitnego.
W poniedziałek pójdzie w ruch piła motorowa i po podparciu belek stropowych wytniemy całość. Na wiosnę pod piłę pójdą pozostałe ściany i w ten oto sposób powstanie "nowy", stary dom. W miarę postępu prac postaram się zamieścić kolejne zdjęcia.
wymiana okien
w jakim rejonie jest ten domek.......pare takich kiedys przebudowalem i faktycznie drewno bylo w doskonalym stanie,jedna chata pod Oslo w miejscowasci Filtvet miala ze 100lat i sciany szczytowe odchylily sie 17cm ale dalem rade to wyprowadzic choc miejscowi Ciesle mowili ze tylko GRANAT mozna do srodka wrocic....pozdrawiam .
-
- Posts: 192
- Joined: Sat 15 Sep, 2007
- Location: Notteroy-Norwegia
Dom stoi w Larviku, z tym granatem to mieli trochę racji. Dziś rano w ruch poszła piła motorowa oto kilka fotek:
no i ściany nima:
Na zewnątrz minus 15 stopni więc musieliśmy się śpieszyć żeby właścicielowi tyłek nie zmarzł ale i tak trwało to cały dzień. Zaczynamy stawiać nową ścianę:
Konstrukcja stoi, na tym wiatroizolacja. Jutro izolacja i cała reszta:
Gdy to skończymy weźmiemy się za drugą
no i ściany nima:
Na zewnątrz minus 15 stopni więc musieliśmy się śpieszyć żeby właścicielowi tyłek nie zmarzł ale i tak trwało to cały dzień. Zaczynamy stawiać nową ścianę:
Konstrukcja stoi, na tym wiatroizolacja. Jutro izolacja i cała reszta:
Gdy to skończymy weźmiemy się za drugą
-
- Posts: 192
- Joined: Sat 15 Sep, 2007
- Location: Notteroy-Norwegia
Kolej na ścianę w kuchni:
jest nieduża więc poszło szybko, w piątek zacząłejm kłaść deskę elewacyjną:
Niestety kompresor nie wytrzymał pracy w niskiej temperaturze więc nie skończyłem kłaść kledningu jak to miałem zaplanowane. Ponieważ było to w piątek w południe postanowiłem przełożyć to na poniedziałek:
jest nieduża więc poszło szybko, w piątek zacząłejm kłaść deskę elewacyjną:
Niestety kompresor nie wytrzymał pracy w niskiej temperaturze więc nie skończyłem kłaść kledningu jak to miałem zaplanowane. Ponieważ było to w piątek w południe postanowiłem przełożyć to na poniedziałek: