Budownictwo Drewniane

Witam na forum po raz pierwszy. Planuję budowę drewniaka.
Trafiłem na ofertę firmy z podhala. Domy z bali 10cm. Gość proponuje ścianę:
-bal świerkowy 10cm na podwójne pióro-wpust
-wełna mineralna w pustce 10 lub 15cm
-nie pamiętam czy jakaś folia w tym miejscu
-gk lub boazeria.
Mówi, że wcześniej stosował wiatroizolację bezpośrednio pod balem, ale wilgoć lub deszcz wlewająca się między balami powoduje gromadzenie się wody między folią a balem i gnicie bala. Mówi, że wełna natomiast po zawilgoceniu wysycha i nie ma problemu. Jednocześnie zapewnia, że bale są szczelne i nie wieje. Jakoś nie mam zaufania do takiej konstrukcji ściany zewnętrznej. Czy słuszne są moje obawy?

Są szczelne i nie wieje, ale jednak woda potrafi się dostać? Czy ja przed poranną kawą czegoś nie łapię? ;)
Swoją drogą - po co z bala, skoro szkieletowiec daje większe możliwości izolacji cieplnej?

Co to za budowanie, że wilgoć lub deszcz wlewa się między bale powodując gromadzenie się wody między folią a belem i gniecie bala ???
Jeżeli firma tak pisz, to nie zapewnia szczelności elewacji zewnętrznej a jednocześnie twierdzi, że bale są szczelne i nie wieje. Jeśli woda ma szansę wlewać się przez bale, to dopiero będzie wiało. Nie wierz w tę szczelność.
Zamiast budować z takich balików, to raczej zastanów się budową domu o konstrukcji drewnianej szkieletowej i obłóż go porządną dechą. Wizualnie efekt ten sam a pewna szczelność i energooszczędność.
A tak poza tym - układ ściany zewnętrznej powinien wyglądać następująco - od zewnątrz:
- baliki
- szczelina wentylacyjna,
- folia wiatroizolacyjna,
- konstrukcja wypełniona izolacją cieplną,
- folia opóźniacza pary,
- okładzina wewnętrzna.
To podstawowy układ, który możesz poszerzyć o dodatkowe warstwy izolacji cieplnej.